poniedziałek, 28 stycznia 2013

40.Dwie dusze, jedno serce.

Ksiądz po liturgii słowa poprosił abyśmy podeszli do ołtarza. Podeszliśmy do księdza i stanęliśmy na przeciwko siebie.
-Leno i Nathanie -zaczął
Czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć związek małżeński?
Czy chcecie wytrwać w tym związku w zdrowiu i chorobie, w dobrej i zlej doli, aż do końca życia?
Czy chcecie z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?

Oczywiście na każde odpowiedzieliśmy chcemy.
Podaliśmy sobie prawe dłonie które kapłan przewiązał końcem stuły. Poczułam ciepłą dłoń Nathana. Na całym ciele poczułam dreszcze że to w końcu dzieje się na prawdę. Widziałam iskierki w oczach chłopaka a później pojawił się ten cudowny szeroki uśmiech na jego twarzy który odwzajemniłam.
Nathana poczuł wewnętrzne ciepło kiedy dziewczyna spojrzała mu prosto w oczy.
-Ja Nathan biorę sobie Ciebie Leno za żonę i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci.
- Ja Lena biorę sobie Ciebie Nathanie za męża i ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący, w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci.
Kapłan wypowiedział słowa potwierdzenia małżeństwa i zdjął stułę z naszych rąk.  Następnie pobłogosławił obrączki i kazał je nałożyć jako znak miłości i wierności małżeńskiej.Nathan wziął obrączkę:
-Żono przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.-gdy to powiedział wziął moją rękę i pocałował 
-Mężu przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.-powiedziałam całując przed założeniem obrączkę 
Dziwne było to że oboje czuliśmy jakbyśmy byli tam tylko my. Nikogo więcej. A w końcu w kościele było sporo osób. A dla Leny liczył się tylko Nathan, a dla Nathana tylko Lena.
-A teraz możesz pocałować żonę-powiedział kapłan
Nathan dotknął lekko moich ust w końcu to był kościół.
Po wyjściu z kościoła wszyscy sypali na nas płatki róż. No tak życzenia. Wszyscy zaczęli do nas podchodzić. Jako pierwszy podszedł mój tata i mama. Pogodzili się?- zaczęłam się zastanawiać.
-Wszystkiego co najlepsze. Mamy nadzieję że spodoba wam się podróż poślubna do Budapesztu.-powiedzieli razem potem przytuliłam się do taty i mamy
Szepnęła mi na ucho:Chce porozmawiać później. Zgodziłam się.
Następnie podeszli Julia i Max, Cher i Siva, Eliza z Tomem i Amelką, Pegi i Jay, Jennifer i Bartek, producent i menadżer. Dali nam kopertę. Otworzyliśmy ją w środku były zdjęcia jakiegoś studia muzycznego.
-Pamiętacie studio fotograficzne chłopaków? -zapytała Cher
Pokiwaliśmy potakująco głową. 
-Przerobiliśmy je na studio muzyczne chłopcy nie będą musieli wyjeżdżać. Tylko na plany teledysków. -powiedziała Pegi
Gdy to usłyszeliśmy byliśmy w szoku w tym momencie zobaczyliśmy jakich mamy wspaniałych przyjaciół. Zrobili to żebyśmy byli blisko siebie. 
-To musiało dużo kosztować-powiedziałam 
-Wy macie się cieszyć a nie myśleć o kosztach-powiedziała Pegi
Pan i pani Douson dali nam kluczyki.
-Przypominacie nam nas jak byliśmy młodzi. Wiecie do czego to kluczyki. Do domku nad jeziorem postanowiliśmy dać go wam już na zawsze. Nam już się on nie przyda.
Kochaliśmy oboje z Nathanem ten domek lubiliśmy tam przebywać. Byliśmy zaskoczeni kiedy doszło do nas że jest nasz.
-Nigdy nie dostałam tyle kwiatów-powiedziałam do Nathana kiedy mieliśmy już jechać na salę 
-Dostaniesz jeszcze więcej zobaczysz-powiedział pomagając mi wejść do bryczki
-Co ty knujesz Sykes?- zapytałam siadając obok niego
-Sykes? Jeszcze zobaczysz moja Sykesówna- powiedział 
-Ej. Sykesówna? Co ty wymyśliłeś?-zapytałam 
-No jesteś teraz Sykes połączone ze słowem seksowna bo taka jesteś i wychodzi Sykesówna- powiedział śmiejąc się 
-To ty jesteś seksowny z tą grzywką podniesioną-powiedziałam dotykając jego włosów
-Zostaw- krzyknął -po czym zaczęliśmy się śmiać 
-Dawałeś obrączki do jubilera?-zapytałam 
-Tak spójrz -powiedział zdejmując obrączkę w środku było napisane : "Dwie dusze, jedno serce"
-Kocham cię -powiedziałam sama z siebie bo nie mogłam wytrzymać tego uczucia chciałam krzyknąć żeby całe miasto usłyszało.
-Kocham cię -powtórzył i pocałował mnie
-A może zamiast na sesję pojedziemy no wiesz-powiedział dotykając ustami mojej szyi
-Ej ty nie przesadzaj-powiedziałam 
-No co-powiedział 
Zaśmiałam się.
Najbardziej z całej sesji podobało mi się zdjęcie na którym jesteśmy wszystkie ja i druhny chłopcy stoją z głowami podniesionymi do góry a my poprawiamy im krawaty i koszule.
Wszyscy czekali już na sali. Nathan oczywiście musiał przenieść mnie przez próg. Zauważyłam że sprawiło mu to dużo radości. Nadszedł czas na toasty każdy kto chciał mógł go wznieść. Pierwszy chętny był mój tata:
-Moja kochana córeczka wyszła dziś za mąż za Nathana. Cieszę się że wybrała właśnie jego i że on wybrał ją. Chciałbym wznieść toast za Parę Młodą Lenę i Nathana żeby byli zawsze tak szczęśliwi jak dziś. I wszystkim życzę udanej zabawy-powiedział po czym podniósł do góry kieliszek
Następnie z toastem wyskoczyli chłopacy:
Chcielibyśmy wznieść toast za Lenę i Nathana aby:
-nie mieli smutków żadnych- Jay
-mieli wiele radosnych chwil- Siva
-mieli śliczne dzieci postaraj się o to Sykes- powiedział Tom pokazując palcem na Nathana

-mieli wiele uniesień gorących- Bartek
-mieli miły szelest w portfelu-Max

Ostatnią osoba był Nathan:
-Wznoszę toast za ten dzień który nareszcie nadszedł. I za to aby każdy następny był coraz to lepszy, a nasza miłość z każdą chwilą była coraz większa-powiedział unosząc kieliszek do góry.
...



**********************************************************************************
Mam nadzieję że spodobał wam się rozdział :) Dzięki za komentarze i dużą oglądalność. :) Mam nadzieję że rozdział nie jest krótki dla mnie wydaje się nawet długi. :)  Pisałabym dalej ale ciąg dalszy będzie miał zmianę muzyki i muszę zacząć od nowego rozdziału. Szczerze to wiele razy będzie zmieniana muzyka bo będzie dopasowywana do sytuacji i wgl. Mam nadzieję że wam się podoba i będzie podobać.  Zdradzam wam jeden szczegół: Nathan na serio coś knuje myślę że zaskoczy was tym co zrobi ale to za rozdział lub dwa. Więc już niedługo. W tym tygodniu na pewno pojawi się nowy rozdział.
KOMENTUJCIE!! :*
 

6 komentarzy:

  1. Szczerze się sama do siebie .....
    Mój jeden z ulubionych rozdziałów ..
    Aawww..... to jest coś
    A pan młody tylko o sexie ....
    BędZie miał na to czas i to DUŻO CZASU !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. O.o Nathan coś knuje zaciekawiłaś mnie tym
    Wspaniały ten rozdział
    Takie to urocze było
    No nie mogę wspaniale piszesz
    Czekam na kolejny
    Weny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe to było! Tak obrazowo wszystko opisałaś! I Lena i Nathan dostali cudowny prezent... dar bycia razem czyli studio nagraniowe. Wspaniali przyjaciele! Sykesówna, takie określenie mi się podoba. I słowa z toastu Toma... Ciekawe, co Nathan knuje.
    Czekam i weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobieto pospiesz się ja chce czytać

    tak mnie to wciągneło że przeczytałam go w jeden dzień :-)

    Piszeszz naprawde dobrze <3

    OdpowiedzUsuń
  5. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! :D
    na samym początku aż się zachłysnęłam xD
    ja pierdoleeeee ;d
    ups, miałam nie przeklinać xD
    śniło mi się, że Max był moim dyrektorem i mnie opieprzał, ze przeklinam ;p
    taki pooojeebany sen miałaaam xD
    ale to nie teraz jest ważne ;D
    jak ja się jaram tym ślubem xd
    o matko nie mogę się ogarnąć xd
    i też życzenia xd
    jaaa prdl, prdl,prdl :P
    dobraaa :P
    Boże kochany :p
    tak mi się to podoba, że szok :D
    uwielbiam wesela *-*
    a już wesele Nathana Sykesa *-* ;D
    Sykesówna hahahahah xd
    looool ;D
    dobra idę stąd bo takich farmazonów to napisałam, że hoho ;D
    dobranoc ;D
    albo do widzenia xD
    zależy która jest godzina jak to czytasz xd
    ciaoo ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę zajęło mi przeczytanie od początku, ale warto było<3 Świetny blog i opowiadanie:D Nathan jest taki zajebisty*-*

    OdpowiedzUsuń