"Wrogowie są nieraz tak potrzebni,
że życie bez nich wydaje się nie do pomyślenia"
Nadszedł dzień rozdania nagród. Od samego rana wszyscy byli rozbiegani. O 9:00 musiałam pojawić się w studiu.Magazyn "Glamour" zaproponował mi sesję i wywiad do gazety po rozdaniu. Zgodziłam się. Jednak ta sesja była trochę inna od dotychczasowych. Fotograf postanowił tym razem pójść w stronę zabawy. To była czysta przyjemność oderwanie się od sesji w których uśmiech był często mało przewidziany.

To była dla mnie kompletna nowość. Zero kierowania mną. Czekał na mnie aż coś ciekawego przyjdzie mi do głowy.
- Dobrze mam pomysł. - powiedział wychodząc
Zdjęcia z każdym błyskiem wychodziły coraz bardziej świetne. Choć wydawać by się mogło że niektóre z pomysłów mogły wydawać się dziwne. Na przykład basen z piłeczkami.
- Dziękuję pani Leno za sesję, dziennikarkę zaproszono na "after party" po rozdaniu nagród, więc na pewno będzie jak przeprowadzić wywiad. - powiedział fotograf
- Też tak myślę. Więc do zobaczenia na rozdaniu, bo wydaje mi się że pan będzie tam
- Tak będę, ktoś musi zrobić zdjęcia do artykułu.
- Więc do zobaczenia. - powiedziałam i wyszłam ze studia
Nathan czekał na mnie. Dałam mu całusa w policzek. Była już godzina 16:00. Za dwie godziny rozdanie. Coraz mniej czasu. Wróciliśmy do apartamentu.
- Nie chcę cię denerwować, ale ten dziennikarz któremu wczoraj odmówiłaś wywiadu napisał o tobie artykuł. - powiedziała Cher trzymając w ręku gazetę
Wzięłam ją od niej. No tak nic nowego. Pierwsza strona i jeszcze ten nagłówek:" Klub, alkohol a gdzie dzieci? . Odłożyłam gazetę.
- Nawet nie chcę tego czytać. - powiedziałam siadając
- Słusznie, nie ma w tym odrobiny prawdy. - powiedziała Julia
- Dobra dziewczyny idziemy się przebierać. - powiedziałam

- Co wy tu robicie ? - zapytałam widząc przed sobą Bellę, Lorenę i Ingę
- Musiałyśmy zobaczyć twoją przegraną. -Bella
- A co ty wgl wiesz o modelingu ?! - parsknęłam śmiechem
- Najwidoczniej dużo skoro zostałam nominowana. - zatriumfowała Bella
- Nie mów mi że nie wiedziałaś o tym.
- Nie obchodzi mnie konkurencja, a w szczególności taka jak ty - powiedziałam tym razem to ja triumfując
- Spójrz na siebie twoja sława przemija. Nie wiem jak można być tak głupim i mając taką karierę jak ty na początku wyjść za mąż a co dopiero urodzić dzieci. To chore. - mówiła Bella
- To nie jest chore to normalne. Mówisz tak z czystej zazdrości z tego powodu że nie spotkałaś jeszcze takiej osoby z którą chciałabyś mieć rodzinę. Może to głupie, ale ciesze się że zdradziłaś wtedy Nathana, bo teraz spełnia się moje marzenie.
- Powiedział ci że go zdradziłam - parsknęła śmiechem
- Nie nabiorę się na twoje gierki słowne. Znam prawdę.
- Uwierz mi że nie znasz.
- Bella. - podniosłam ton - czego ty i twoje koleżanki chcecie ? Posłuchaj mnie teraz uważnie - zbliżyłam się do niej - nikomu nie pozwolę zniszczyć tego co teraz mam słyszysz? nikomu a kto spróbuje to zniszczyć nie ręczę za siebie
Zaczęłam iść w kierunku drzwi kończąc z nią rozmowę, która nie miała sensu.
- Już się boję. - przewróciła oczami - a Nathan wie o Richu ?
Zatrzymałam mnie. Totalnie mnie zamurowało. Bella wie o Richu ? Ale skąd jak to może go widziała? Od razu do głowy nasunęło mi się tysiąc pytań na które chciałam znać odpowiedź. Odwróciłam się w jej stronę.
- Skąd wiesz o Richu? - zapytałam
- Kim on jest dla ciebie? Zdradzasz z nim Nathana jesteś suką i tyle. - powiedziała
- To ktoś dla mnie ważny. Nathan zna go. - zaczęłam się jej tłumaczyć tylko dlatego żeby uzyskać odpowiedzi na swoje pytania
- Niezły miałyśmy ubaw z jego wypocin które do ciebie napisał - powiedziała perfidnie się uśmiechając
- Ale jak to on był... - zaczęłam się plątać
- No patrz co za pech. Wyjechałaś a on odważył się z tobą spotkać. Dzięki Bogu że akurat przekazał mi wiadomość do ciebie.
- To nie jest zabawne powiedz mi co napisał to ważne. - wprost prosiłam ją o to a po niej to co mówiłam i tak spływało
- Widać było że zabolało go to gdy zobaczył że mam na sobie naszyjnik, który był dla ciebie. I ta jego rezygnacja w oczach. Nie zdziwię się jeśli go już nigdy nie zobaczysz.
Wydawało mi się że zaraz usiądę na podłogę i zacznę rzewnie płakać z całej zaistniałej sytuacji. Jednak wzięłam głęboki oddech.
- Proszę cię opowiedz mi o tym. Wiem że w głębi chcesz mi pomóc.
Nie wiedziałam już sama co mówię, ale musiałam dowiedzieć się wszystkiego.
- Rich poprosił mnie żebym ci przekazała pudełeczko. Jednak otworzyłyśmy je z ciekawości choć zabronił nam tego. Była w środku jakaś kartka przeczytałyśmy ją napisał że nie chce abyś o nim zapomniała i wie że to kłóci się z tym co mówił kiedyś, ale nie umie o tobie zapomnieć. Dlatego daje ci naszyjnik. Założyłam go jednak on wrócił i gdy zobaczył że mam go na sobie kazał mi go oddać. Nie wiem co było dalej. Wiesz już wszystko.
Nie dowierzałam w to co słyszałam. W to że powiedziała mi wszystko.
- Dziękuję.
- Daruj sobie. W sumie byłam to jemu winna miałam ci to przekazać mimo tego że sytuacja między nami jest jaka jest. - powiedziała Bella i odeszła na salę
Usiadłam obok Nathana i całej reszty. Gala się rozpoczęła jednak ja i tak rozmyślałam nad Richem i nad tym że Bella może nie jest aż tak zła jak mi się wydawało do tej pory.
***********************************************************************************
Dodałam rozdział z lekkim opóźnieniem, ale i tak wcześniej bo szczerze planowałam w niedzielę. Co za tydzień. Egzaminy już we wtorek tyle nauki to wszystko bierzmowanie. Za dużo tego jak na trzecią klasę gimnazjum. Ale nie zamierzam rezygnować z pisania. Mam nadzieję że rozdział się wam podoba. :)Jest dużo zdjęć, bo akurat po przeszukaniu całego internetu okazało się że rzeczywiście była taka sesja. Dedykuję ten rozdział dla wszystkich moich czytelników. No i zapraszam was do komentowania. W planach mam kolejny rozdział w niedzielę może się wyrobię. Zaglądajcie.
CZEKAM NA WASZE OPINIE. KOMENTUJCIE !!!!
Buziaki :*
Hmm.. nawet, nawet zrobiły się te dziewczyny... Ale szkoda mi Richa!! weź coś z tym zrób bo się o niego boję! świetny rozdzialik, szkoda taki krótki.. no cóż.. do następnego!
OdpowiedzUsuńO kurcze.. Co one tu robią..?! Grr, ino spróbują zrobić coś Lenie i Nathanowi..!
OdpowiedzUsuńPisz następny szybko.. Plose, ty nawet nie wiesz jak mnie ciekawość zżera..!
Weny..!
Początkowo jak pojawiło się wredne trio to miałam ochotę je rozszarpać, że tak się do Leny odnoszą. W końcu sporo wie o modelingu, na zdjęciach wychodzi ślicznie i ta nominacja. No ale przynajmniej Bella się na coś przydała i przekazała info o Richu. Czekam na ciąg dalszy!
OdpowiedzUsuńNo kurcze tego się nie spodziewałam .... cudowne !
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kolejnego <3
Oszzz tyyy...
OdpowiedzUsuńDziało sie.! :D
Tylko niech ta 'święta trójca' nie zniszczy zwiazku Leny, bo nie ręcze za siebie. ;D
Rozdział mhmm świetny. ;*
Neext. xd
Wpadnij do mnie noowy (15) ^^
http://ifoundyou-twstory.blogspot.com/